czwartek, 5 lipca 2012

W zawieszeniu

Ta garstka osób, która dzielnie i sumiennie mnie jeszcze odwiedza
niestety widzi, że dawno już nic nie robiłam.
Moje prace są coraz gorsze, coraz prostsze i nudne :(
Nie mam pomysłów, weny i chęci do tworzenia - wszystko przez to, że uświadomiłam sobie, że nigdy nie będę w tym dobra :(
Wy tworzycie takie cuda, 
że zastanawiam się nad sensem prowadzenia tego bloga, 
bo tylko się ośmieszam :(

Ostatnio przesiaduję godzinami przy książce i ... blogach książkowych.
Wzięłam też udział w wymiance książkowej
organizowaną przez cudowną Sabinkę.
Byłam w obu grupach (dotyczących podróży i przepisów).
Dla swoich par przygotowałam dodatkowe, małe upominki "nieksiążkowe".

Całe szczęście dziewczyny nie są scraperkami!


Powyższe notesiki zrobione z notesików dorzucanych do rachunków telefonicznych,
ścinków papieru pakowego i papieru kolorowego.
Tylko taśma dwustronna i marker nie pochodziły z recyklingu :)



Sami widzicie, że jest kiepsko... :(

8 komentarzy:

  1. nie poddawaj się,początki nie są łatwe,ja sama wspominam swoje pierwsze kartki...teraz się uśmiecham na myśl o nich,a kiedyś były szczytem moich możliwości:))
    trzeba ćwiczyć,próbować, kombinować, popełniać błędy,uczyć się na nich, podglądać inne prace, dokładnie oglądać, pracować, pracować i jeszcze raz pracować - wytrwale! :)))
    widziałam Twoje wygrane candy,warszatat masz imponujący jak na nowicjuszkę, więc uszy do góry i do roboty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aśko za słowa otuchy :)
      Tak do candy przyznaję mam szczęście :) zwłaszcza do papierków - a tych w domu mam najmniej :)
      Muszę przejrzeć wyzwania i może znajdę coś dla siebie - wyzwania zawsze kiedyś były dla mnie czymś w rodzaju katalizatora - wcale nie dla nagród czy wyróżnień - po prostu lubię jak ktoś prowadzi mnie za rączkę (narzuca temat, kolorystykę czy materiały do pracy).

      Usuń
    2. ja bardzo często gdy nie mogę "ruszyć" z kartką, to patrzę na blogi mapkowe - cardabilities, mojo monday, card patterns - i od razu łatwiej mi zacząć;)
      mam też zasadę - w każdej pracy staram się nie używać więcej niż 3 kolorów (najczęściej 2 są dominujące,a trzeci dla kontrastu).

      kartkuj ile wlezie i nie przywiązuj aż takiej uwagi do postępów :))) niech Ci to najzwyczajniej na świecie sprawia ogromną frajdę - ot cała filozofia ;))

      Usuń
  2. Pięknie dziękuję za komentarze:)

    Może po prostu doszłaś do momentu, w którym trzeba wypróbować coś nowego? Już nie sam papier, ale jakieś dodatki? Koronki, nie koronki, więcej warstw papieru na kartce.. Zawsze możesz spróbować naśladować czyjąś pracę. Ja jak oglądam czyjeś kartki w internecie, to część zdjęć zapisuję na dysku i potem oglądam i myślę sobie: "o, kółka, dawno ich nie używałam" i wycinam kółko i jadę dalej.

    Inspiracji jest wiele, tylko czasem nie możemy się wyłamać poza krąg posiadanych doświadczeń. Czasem trzeba wskoczyć w czyjąś skórę by coś dostrzec.

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przydasi używałam już wcześniej (cała rodzina zbiera mi guziczki, wstążki, metki itp., każde kwiaty obowiązkowo są rozebrane na części pierwsze, bo w bukietach zawsze znajdzie się coś cennego), ale zawsze miałam trudności z ich odpowiednim dobraniem do kompozycji.
      Też oglądam prace innych, szukam inspiracji, ale nie potrafię ich odwzorować - wszystkie moje prace wyglądają jak wykonane przez dziecko :( Mam nadzieję, że są jeszcze jednak dla mnie szanse...

      Usuń
  3. Oj tam, oj tam, jak na początkującą to bardzo fajne prace :)
    Moim zdaniem, im więcej prac wykonasz tym będą wyglądały lepiej. Po prostu trzeba "ćwiczyć" :) Obejrzyj sobie moje pierwsze prace, nawet chciałam je skasować z bloga, ale stwierdziłam, że tego nie zrobię, w końcu każdy jakoś zaczynał :)
    Nie oszukujmy się, jak w każde hobby trzeba inwestować, nowe stemple, papiery, wstążki, koronki itd., a wtedy możliwości do stworzenia pięknej pracy duuużo większe :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, widziałam Twoje pierwsze prace i rzeczywiście jest różnica :)
      Tyle, że u Ciebie zmiana przyszła bardzo szybko! Jesteś profesjonalistką i dojście do takiego poziomu zajęło Ci może z miesiąc!
      Materiałów trochę mam, stemple jakoś mi nie przypadły do gustu (albo nie umiem ich używać), papierów mam wystarczająco - problem w tym, że nie umiem dobrać niczego odpowiednio :(

      Usuń
  4. Każdy ma czasem gorsze dni i smutniejsze myśli. Mnie również czasem wydaje się, że stoję w miejscu i nic nowego nie wymyślę. Albo prace nie wychodzą mi tak, jak bym chciała... Mam na to taki sam sposób jak Aśko- wchodzę na blogi i inspiruję się twórczością innych:) Na pewno Ci się uda! Przejrzałam Twój blog i są w nim naprawdę bardzo ciekawe, oryginalne, piękne prace^^ Już mi tu nie marudzić, tylko papier w rączki i- do dzieła;) Ściskam:)

    OdpowiedzUsuń