:)
Udało się! Udało!!!
Luty w CALineczkowym kalendarzu zaliczony!
Muszę przyznać,
że tworząc bawiłam się lepiej niż w styczniu :)
Swój kalendarz zgłaszam oczywiście
na wyzwanie calineczkowe
Jak widać, moje calineczki mają charakter bardzo "pamiętnikarski",
ale tak mi pasuje i chyba zostanę przy takim podejściu.
W lutym na Śląsku mieliśmy ferie,
co oczywiście mnie - bibliotekarkę szkolną
także obejmuje.
Od razu widać, które dwa tygodnie lutego te ferie ;)
Super, że się wciągnęłaś :) Bardzo fajne pamiętnikowe calineczki!
OdpowiedzUsuńSuperowy luty :D
OdpowiedzUsuńŚwietne obrazki! Też się wciągnęłam! :)
OdpowiedzUsuńTak, widać gdzie ferie:) Ale od książek nie odpoczywałaś:) :)
OdpowiedzUsuńBardzo czytelne i fajne wspomnienia:)Miło spędziłaś ferie:)A u dentysty też byłam:))
OdpowiedzUsuńBardzo czytelne i fajne wspomnienia:)Miło spędziłaś ferie:)A u dentysty też byłam:))
OdpowiedzUsuńfajny lutowy CALendarz :)
OdpowiedzUsuń