Kolejna karteczka powstała na wyzwanie mapkowe
Jestem z siebie dumna,
bo karteczka powstała całkowicie w wyniku recyklingu :)
Nawet baza (bo nie miałam w domu żadnych cekinów, dżetów itd.)
pochodzi z przerobienia innej mojej kartki - o tej :)
Zdolniacha jestem - nie jest łatwo zamaskować resztki taśmy dwustronnej po poprzedniej kartce.
Kartka w różowe paski, która jest pod spodem ma na środku dziurę, bo wycinałam z niej duży element wykrojnicą. Kawałek w kolorowe paski został przycięty dawno temu do innej kartki, ale okazało się, że jest za krótki, więc nie mogłam go wcześniej wykorzystać. Podobnie było z kartką w fiolecie.
Bordowa wstążka to ścinek, była o 6 milimetrów dłuższa niż potrzebowałam - ufff.
Serwetka używana z kawiarni - nawet poplamiona kawą
(zawsze zabieram serwetki z kawiarni,
na spotkaniu integracyjnym z pracy zdobyłam ich aż 18!).
I niewydarzony kwiatek :)
Naklejka napis odklejona z innej kartki.
dziękuję za udział w Diabelskim wyzwaniu
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Teo
Dziękuję za udział w naszym wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam recznie robine kwiatuszki sa zawsze oryginalne wiec nie uwazam by byl niewydarzony ;)
OdpowiedzUsuńdziekuje za udzial w wyzwnaiu na Diabelskim Młynie
pozdrawiam serdecznie
Noami