środa, 27 lipca 2011

Zakładka na wyzwanie

    Kolejny krok w wyzwaniu Craft4you - temat III - zakładka.
Hmmm nie jestem zadowolona :( Chciałam żeby zakładka była praktyczna, ale nie standardowa (czyt. nie płaska). No i zrodziło się coś pośredniego... część trójwymiarowa znajduje się poza książką, a część płaska oddziela kartki - mam nadzieję, że na zdjęciach widać o co chodzi.




Aż cud, że udał mi się ten kwiatek, bo do filcowania mam tylko igłę, bez szczotki :p

I zbliżenia...






II temat wyzwania w Craft4you

    Przyszedł czas na kolejny krok - pudełeczko po zapałkach (tradycyjnie moje pierwsze). Wykonane również na Wyzwanie Craft4you - temat II.



   Tak sobie myślę patrząc na swoje prace i obserwując Wasze blogi, że chyba mam swój czas... Widzę, że lubię trzymać się jednej kolorystyki, a nie mieszać kolorów, lubię prostotę - choć to może wynikać z tego, że boję się mieszać różne elementy.  U niektórych dziewczyn "nieład artystyczny" w pewnych pracach jest genialny, a ja boję, że moje prace byłyby po prostu śmieszne. Prostota jest po prostu bezpieczna.



Nie da się ukryć, że zakochałam się w tych kwiatkach :)

wtorek, 26 lipca 2011

Moje pierwsze wyzwanie :)

   Postanowiłam spróbować swoich sił w wyzwaniu Craft4you - Temat I Złoto. Temat I, czyli pierwszy z czterech tematów w wyzwaniu, w którym gościnnie można zostać projektantem Craft4you.


Kartka urodzinowo - imieninowa

    Wykonanie kartki było niezwykle tanie: papier do bazy - stary, miała być z niej inna kartka, ale mi się zawieruszyła, złoty papier - własnoręcznie robiony (podczas remontu chciałam sprawdzić czym lepiej malować ściany - pędzlem czy wałkiem? - tak mi się spodobało, że zrobiłam chyba z 10 arkuszy różnym sposobem), kwiatek - z książki rosyjskojęzycznej i guzika ze starej kurtki, wstążka z odzysku (z jakiegoś prezentu), napis na skrawku papieru, który zapomniałam wyrzucić i do tego motylki z brokatem.

A to już zbliżenia:






niedziela, 24 lipca 2011

Z okazji narodzin...

   Przeglądając Wasze blogi znalazłam świetne pomysły na kartki z okazji narodzin dziecka. Pozwoliłam sobie podpatrzeć i spróbować swoich sił. Na początek jedna dla chłopca i jedna dla dziewczynki. Mnie bardziej podoba się dla chłopca - moim domownikom dla dziewczynki. Ocencie sami.

Pomysł zaczerpnięty od Agnieszki




Tak prezentuje się kartka dla chłopca,
poniżej ta dla dziewczynki.



I dla porównania razem.





czwartek, 21 lipca 2011

Pierwsze karteczki z nowych papierów:)

Dziś w nocy powstały pierwsze karteczki z moich nowych papierów :) Postawiłam na tematykę ślubną, gdyż dwie moje koleżanki niedługo ślubują :) Nowe papiery oglądałam niezliczoną ilość razy - za każdym razem mam wrażenie, że którąś z karteczek widzę pierwszy raz :p



środa, 20 lipca 2011

Zakupy

Hura!!! Nareszcie!!! Nareszcie przyszły do mnie zamówione papiery!!! To moje pierwsze w historii papiery, które z założenia producenta są do scrapbookingu. Hura!!! Do tego kupiłam jeden tusz i jeden puder do embossingu (na próbę), kwiatuszki i ćwieki! Hurrrrrrrra, ale się cieszę :)
Do tego wszystkiego dowiedziałam się, że ktoś życzliwy obdaruje mnie przydasiami!!!
No normalnie skaczę z radości!!!

Muszę się Wam pochwalić:


Wymieszałam papiery przed zrobieniem zdjęcia...
są tu dwa komplety:
  • Niebieskie Święta
  • Weddind Matstack


Tusz, puder, ćwieki i kwiatki:




niedziela, 17 lipca 2011

Kartki urodzinowo-imieninowe

Znalazłam jeszcze coś starego, były to dwie karteczki na zamówienie dla koleżanki z pracy.


I jeszcze dwie bliźniacze z torcikami dla dzieci.


poniedziałek, 11 lipca 2011

Moja kronika - pierwsza odsłona

Na kursie bibliotekoznawstwa na jednych nietypowych zajęciach dodatkowych każdy miał zadanie wyznaczyć sobie cel, który zrealizujemy do grudnia 2011 najlepiej żeby nie był związany z kursem...
Jako, że schudnąć mi się nie udaje to postanowiłam pójść w zupełnie inną stronę... postanowiłam zrobić sobie kronikę swojego życia. W tym celu zakupiłam wielką księgę :)


Najpierw zupełnie minimalistycznie zrobiłam coś w stylu mapy myśli - wyrazy kojarzące się z moją osobą. Obok napisałam formy mojego imienia, czyli coś jakby autoprezentacja.


Zanim pojawiłam się na tym świecie, rodzice moi wzieli ślub, więc ten fakt też musiał zaistnieć na kartach kroniki...


Pamiętajcie, że jestem NOWICJUSZKĄ!!!
Jak znalazłam w piwnicy tabliczkę z nazwiskiem na drzwi myslałam, że oszaleję!!! Zwłaszcza, że nie wisiała już na nich od ponad 15 lat...

Znalezione zdjęcia mamy z czasów liceum... nie mogłam się powstrzymać...



Na kolejnej karcie nastąpił przeskok o kilka lat i ... pojawiam się ja :)



A tu już święta... myślałam, że pierwsze, ale to drugie moje święta - nie wiem czy mam tam kreślić...




Tak wiem, nic specjalnego, ale przed obejrzeniem Waszych blogów byłam z tego dumna :p
Nadal podoba mi się jednak jedna z tych stron:






niedziela, 10 lipca 2011

Kolejna dawka staroci

Hmmm jakoś tak nie mam weny ostatnio do scrapbookingu (najprawdopodobniej w wyniku uczucia beznadziejności po obejrzeniu Waszych prac), zestaw do decoupage dałam siostrze i nie mam co robić :(
Książką po którą sięgnęłam nie jest ciekawa i pisana takim językiem, że nie potrafię się w nią zagłębić - rozważam właśnie czy ją sobie darować czy odczekać kilka dni i zrobić kolejne podejście...

Tak więc odświeżam starocie - tym razem decoupage - słoiczek i puszka na biżuterię i ... to chyba już wszystko z moich przygód z decoupage. No nie wiele tego było...



piątek, 8 lipca 2011

Kartki ślubne (zwykłe)

Bloguję tak sobie od niedawna (licząc od momentu gdy odzyskałam komputer), a od tygodnia spędzam na Waszych blogach po kilka godzin dziennie.
Hmmm ... i im dłużej Was podglądam tym bardziej dociera do mnie, że choćbym miała wszystkie materiały to nigdy nie zrobię takich cudnych rzeczy jak Wy :(
Nie wiem jak to robicie, ale u Was nawet najprostsze kartki są prawdziwym dziełem sztuki! Czuję się przy Was jakbym dopiero raczkowała... Co dopiero mówić o Waszych albumach...
Pod ogromnym wrażeniem jestem też patrząc na inne Wasze wytwory: babeczki, pudełka itd.
Dziewczyny tworzące piękne przedmioty techniką decoupage - jesteście wielkie!
Przypadkowo trafiłam też na blogi dziewczyn szyjących i ... zakochałam się w laleczkach typu Tilda i im podobnym. One są przecudne!

Ogromnie mi się podoba na blogerze, atmosfera jest świetna, idea candy daje poczucie wspólnoty i jedności. Nie potrafię się stąd oderwać... :)

Asica i Carolinee
dziękuję Wam bardzo za pomoc, cierpliwość i chęć odpowiadania na wszystkie moje pytania:
Asica z zakresu scrapbookingu i blogowania,
Carolinee za wskazówki z decoupage!


Wcześniej zanim się tu znalazłam wydawało mi się, że już wiem coś na temat scrapbookingu i napisałam innowację dotyczącą organizacji zajęć w szkole, która wejdzie w życie w przyszłym roku... teraz wiem, że muszę się jeszcze wieeeeeeeeeeeele nauczyć, a mam na to niecałe 2 miesiące... No nic, mam nadzieję, że z Wami wszystkimi uda mi się zrobić postępy :)

Może będą jeszcze ze mnie ludzie :)

Jak myślicie???

Oto moje dwie starsze kartki - niemal bliźniacze...:






czwartek, 7 lipca 2011

Okazja :)

Hej dziewczyny ja tylko na chwilę, bo mam niespodziewanych gości... ale to raczej wizytacja hehe.
Byłam dzisiaj w Pepco i znalazłam zestawy do scrapbookingu po 2zł!!! Może i nie są najlepszej jakości (ktoś powie nawet tandetne), ale choćbym miała wykorzystaj, je do jednej kartki to warto :)
Kupiłam 4:

Rozpakowałam szybko jeden na pokaz (ślubny):


Może i Wy jesteście zainteresowane - to biegnijcie po swoje kompleciki (u mnie były tylko 4 wzory dostępne).

wtorek, 5 lipca 2011

Broszki

Hmmm miał być blog skraperki, a tu jakiś brak weny się wkradł i nic nie robię (poza albumem, na którego jeszcze przyjdzie czas). Dlatego co kilka dni wrzucam stare wytwory - żeby blog nie umarł. Przyszła pora na broszki z mini pomponików.

Prywatnie...
Wczoraj byłam w szpitalu na badaniu hsg ... mmm bolało, było dużo gorzej niż przy czyszczeniu po poronieniu. Uczucie "rozpierania" wnętrzności towarzyszył mi do końca dnia :( Wypisałam się wczoraj na własne żądanie, ale i tak cały wieczór, noc i dziś do południa przelażałam w łóżku.
Badanie strasznie nie przyjemne a wszystko po to by zrobić dobre zdjęcie rentgenowskie i ... stwierdzić, że tak jak było podejrzewane wszystko jest w porządku (wszystko drożne) grrrrrrrrr

Zapraszam na candy u Nebri:

Candy u Nebri

sobota, 2 lipca 2011

Deski do krojenia :)

Jakiś czas temu moja szkoła organizowała kiermasz rękodzieła, postanowiłam więc dorzucić coś od siebie. Efektem moich działań były dwie deseczki do krojenia, które... sprzedały się jako pierwsze :)